Z okazji Walentynek na angielskim było trochę luźniej – zagraliśmy w walentynkowe Taboo, w którym punkty zdobywało się nie tylko za sprawne mówienie i zgadywanie haseł. Trzeba było też z zasłoniętymi oczami trafić w odpowiednie miejsce na narysowanym sercu, aby punktów za zrealizowane zadanie było jak najwięcej. Love is blind, isn’t it?