Skład: Śmietana, Siciński, Bielski, Brzezicki, Dembek, Tłuczek, Pawłowski, Kożyczak, Jastrzębski, Totoszko, Jurgo.
Rezerwowi: Smereka, Pawlak, Łysek, Stremecki.
Strzelcy bramek: 34` Kordian Siciński, 67` Szymon Tłuczek.
Przyjeżdżając do Wałbrzycha wiedzieliśmy, że to będzie bardzo ciężki mecz, zwłaszcza że mieliśmy po tyle samo punktów w tabeli. Byliśmy nastawieni na twardą, brutalną i wulgarną grę ze strony przeciwnika i się nie myliliśmy. Górnik od początku do końca grał twardo, faulował bez piłki, czasem brutalnie, w taki sposób, aby sędzia nie widział. Ewidentnie drużyna gospodarzy chciała nas zastraszyć, narzucić swój styl gry, prowadzić spotkanie, lecz trafiła na „ścianę”. W szatni na odprawie padły 3 ważne, kluczowe słowa: mądrość, konsekwencja, dyscyplina, tym mieliśmy kierować się w meczu i konsekwentnie chłopcy to realizowali. Pomimo zaczepek słownych, przepychanek itp. nasi zawodnicy nie dali się wciągnąć w „gierki” przeciwnika, byliśmy nastawieni na grę, w głowach mieliśmy tylko chęć zagrania jak najlepszego meczu, pokazania przewagi piłkarskiej, a nie słownej.
Przebieg meczu był bardzo intensywny, nie było chwili gdzie jedna i druga drużyna zwolniła, wszyscy walczyli o piłkę jakby to był ostatni ich mecz. Około 90% meczu odbywała się w środkowej części boiska. Górnik był częściej w posiadaniu piłki, ale konstruował chaotyczne akcje, które rozbijała nasza obrona, wychodząc od razu z kontrataku. W 30 ` po faulu w naszym polu karnym i podyktowaniu rzutu karnego, piękną paradą popisał się nasz bramkarz Bartosz Śmietana, który wyczuł intencje przeciwnika i obronił strzał. Dwie minuty później, przy biernej postawie naszych obrońców przeciwnik uderza z 16m i przegrywamy 1:0. Sytuacja ta nie wybiła nas z rytmu, bo w 34` z rzutu wolnego z 30 m uderza Łysek, bramkarz nie pewnie chwyta, wypuszczając piłkę co wykorzystuje Siciński i silnym strzałem wyrównuje minutę przed przerwą.
W drugiej połowie Górnik przebywał większy czas na naszej połowie, ale oddał tylko 4 celne strzały w światło bramki. Nastawiliśmy się na grę z kontrataku i stworzyliśmy parę świetnych akcji wychodząc ze środka pola. Jedna z nich w 67` po rozpracowaniu defensywy przeciwnika, piłkę do siatki z najbliższej odległości wciska Tłuczek i prowadzimy 1:2. W ostatnich 3 minutach mogliśmy podwyższyć wynik, ale zabrakło konsekwencji w wykończeniu.
Jesteśmy bardzo zadowoleni, że wyjechaliśmy z Wałbrzycha z 3 pkt. Mecz pokazał, że chłopcy dojrzewają piłkarsko, widać ich mądrość, odwagę i pewność siebie. Ważne, że realizują wszystkie założenia i podpowiedzi trenera. Ich chęci i ciężka praca całego zespołu na treningach owocuje, co przekłada się na lepszą grę i wynik sportowy – Trener Mateusz Łupak
dav
